Zrealizowałem to co nie udało się

Niedziela, 9 listopada 2008 · Komentarze(5)
Zrealizowałem to co nie udało się tydzień temu z powodu brzydkiej mgły i lenistwa. I dobrze, bo dzisiaj pogoda rewelacyjna, chociaż w drodze powrotnej nieco wiało :( Zatem pojechałem śladem Leszka Białego Lubię go szczególnie od czasu, gdy się dowiedziałem, że nie wybrał się na krucjatę tłumacząc się brakiem piwa w Ziemi Świętej ;)

Przez Niestronno, Ryszewo, Szelejewo do Gąsawy. Dalej Biskupin, Wenecja i przez lasy do Lasek, Parlina itd.

Przed pomnikiem Leszka Białego


Jeden ze strzegących go wojów


Dwóch wojów ;)

Miejsce śmierci Leszka Białego. Pomnik postawiony w tym roku w 780 rocznicę śmierci, którą zdaje się Gąsawa obchodziłą dość uroczyście



Gród w Biskupinie



Na Pałukach mnóstwo jezior i kanałó je łaczących


Stacja Wenecja (daleko dziś pojechałem ;)) Widać już zamek Diabła Weneckiego


Muzeum Kolejki Wąskotorowej




Zamek Diabła (pseudo od niemałego okrucieństwa)



I kościółek w Wenecji






Komentarze (5)

Ktoś trochę zepsuł klimat tych ruin łatając je zaprawą i pokruszonymi cegłami :(

mogilniak 11:05 poniedziałek, 10 listopada 2008

Sam bym tą wąskotorówką bym się przejechał :)

QRT30 21:10 niedziela, 9 listopada 2008

fajne te ruiny, mają klimat...

shovel 19:38 niedziela, 9 listopada 2008

Pomnik w tym roku postawiony, ale wojowie wyglądają na dość starych. Stoją po obydwu stronach bramy wjazdowej do parku

mogilniak 19:20 niedziela, 9 listopada 2008

Tego rocznicowego pomnika to nie widziałem i tego woja koło głównego pomnika też nie.

sebekfireman 19:13 niedziela, 9 listopada 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ragna

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]