Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2010

Dystans całkowity:1358.43 km (w terenie 121.50 km; 8.94%)
Czas w ruchu:54:39
Średnia prędkość:24.86 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:59.06 km i 2h 22m
Więcej statystyk

Pourlopowy półstandard

Czwartek, 29 lipca 2010 · Komentarze(3)
Tylko półstandard, bo po urlopie jakoś z rana nie mogłem się poderwać na rower. Poza tym deszczowo było.
Wypad na Mazury w sumie średni, bo nie odpowiadał wyobrażeniom. Jednak warto było jechać by zobaczyć i doświadczyć. W Puszczy jednak lepiej, bo spokojniej, ciszej, powolniej, taniej i bez "warszawki" (bez urazy dla normalnych Warszawiaków).

Kiepsko idzie rowerowanie w tym roku. Znowu przerwa. Najprawdopodobniej jutro po pracy jadę pociągiem do Wrocławia by ostatecznie w niedzielę wylądować w Bolkowie na Castle Party z klu programu, koncertem Clan of Xymox


A później... czeka mnie przeprowadzka. Narazie tylko do sąsiedniego bloku, a ostatecznie kto wie

Powrót do domu

Niedziela, 25 lipca 2010 · Komentarze(5)
Piątek i sobota praktycznie bez rowerowania z powodu deszczu. Różne inne atrakcje przy okazji, manewry w lesie, rekonesanse, polowania na dzika, spacery, ogniska, grille, dyskoteki wiejskie... dużo by pisac, a poza tym ścisła to tajemnica wojskowa :)

W niedzielę ostatnia wątróbka w Piłce i powrót do cywilizacji... pociąg w Miałach i do domu :(
Na szczęście dałem się koledze namówić na wypad na Mazury i udało mi się przekonać "szefa wszystkich szefów" na kilka dodatkowych dni urlopu :)
Więc w poniedziałek rano do Torunia pociągiem i dalej razem z kolegą samochodem do Starych Jabłonek. A na jak długo?? Któż to wie... Na początek szef dał zgodę na urlop do środy...

A to kociak państwa F... Jeśli kiedyś najdzie mnie ochota na posiadanie kota to właśie na takiego....

Mało zdjęć podczzas wypadu robiłem. Jak będę miał od kolegi to wstawię :)

Na obiad i asysta rolkarzy

Czwartek, 22 lipca 2010 · Komentarze(1)
Wypad na obiad z Bartem i Kubą do Kwiejc na obiad. Mistrzostwo świata, szok, że ktoś na obiad przyszedł i alarm w połowie wsi jak zrobić kotlet górski (schabowy z jajkiem sadzonym) :)) Piękne klimaty.
Po drodze uniki przed burzą.
Później znowu asystowanie rolkarzom. Przy okazji kupuję rolki!!! :) I gratuluję panu F. formy, chciałbym mieć w połowie taką w tym wieku...

Asysta dla rolkarzy

Środa, 21 lipca 2010 · Komentarze(3)
Co się działo w ciagu dniai później to się działo, słodka tajemnica :)

Popołudnia asysta rowerowa jako wóz techniczny dla rolkarzy rodziny F. Bartka, Kuby i ich taty... A pani F jako główny "wóz techniczny" nieco z tyłu...
Mają kondycję chłopacy!!

Do puszczy

Wtorek, 20 lipca 2010 · Komentarze(0)
Rano do pracy zaspałem żyjąc już urlopem. Zaspałem solidnie, więc czym prędzej na najbliższy pociag. Po pracy też zmiana planów co do wyjazdu do puszczy. Były dwie opcje. Dojazd bezpośrednio z Gniezna lub pociągiem do Wronek i dalej rowerem. Jednak ciężar plecaka i inne rzeczy zwyciężyły i ostatecznie pojechałem pociągiem do Miałów, a dalej rowerem do Borzyska... Spotkanie z koczującymi już przyjaciółmi, znajomymi i nie tylko, a co się działo wieczorem... hho... mundur się przydał :)

W pociągu do...

Standardowo

Poniedziałek, 19 lipca 2010 · Komentarze(15)
Dzisiaj standard (do i z roboty) a jutro po pracy wypad na kilka dni do puszczy, niekoniecznie w celach rowerowych. Operacja "KLIN"...
Gotowy do akcji!!

Test

Sobota, 17 lipca 2010 · Komentarze(1)
Mała konserwacja trekinga przed wtorkowym albo środowym wypadem do puszczy i test po robocie. W taki upał niezbyt chce się jeździć, nawet 4km

Standard

Piątek, 16 lipca 2010 · Komentarze(0)
Do roboty chłodzony krótko lekką mżawką i powrót w upale

Standard

Czwartek, 15 lipca 2010 · Komentarze(3)
Standardowo do i z roboty. Powrót rozszerzony o spotkanie z firmą "dr Szymański & inż. syn" i zaległa wizję lokalną sprzed lat :)

Wszystko wskazuje na to, że 1 sierpnia będę w Bolkowie na Castle Party... wybiera się ktoś?? :)

Wylatowo

Środa, 14 lipca 2010 · Komentarze(4)
Do Wylatowa, małe eksperymenty z dr. Szymańskim i powrót po północy