Do i z pracy kompletnie inaczej

Piątek, 17 lipca 2009 · Komentarze(3)
Do pracy standardowo, powrót kompletnie inaczej. Rodzinka miała byc dzisiaj w Przyjezierzu, więc postanowiłem do nich dojechac po pracy. W czasie pracy tylko miseczka owsianki, więc trzeba zaliczyc jakiś obiad. Pomyślałem o smażonej sielawie przy wiatraku w Ostrowie powidzkim. Wie z pracy do Krzyżówki standardowo i dalej lasami, przez Wylatkowo do Przybrodzina. Tam aperitif czyli Czarna "kola" z Fortuny ;) Po Fortunie pod wiatrak na sielawę. Oj duże te porcje są... następne 10km ledwie się ruszałem.
Z Ostrowa przez Anastazewo, Orchowo, Bielsko i kolejne Ostrowo do Przyjezierza, chwila leniuchowania i powrót do domu, bo nie mam nadal oświetlenia :(

Plaża w Przybrodzinie

Przy wiatraku...

...czekam na sielawę

No i jest :)

Na chwilę na plaży w Przyjezierzu... miesiąc ulew lekko sytuację podratował, pomost nawet lekko w wodzie stoi

Komentarze (3)

W niedziele planowany kolejny wypad na rybkę ;) Było ludzi całkiem sporo, ale faktycznie jak na piątkowe popołudnie i taką pogodę to bardzo mało

mogilniak 21:11 piątek, 17 lipca 2009

Ale mi smaka narobiłeś tymi rybami. Ludzi widzę na plażach że bardzo mało jak na piątkowe popołudnie.

sebekfireman 21:09 piątek, 17 lipca 2009

Nie ma to jak dobra rybcia w piątek. Mniam!

Galen 20:51 piątek, 17 lipca 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nicop

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]