Z roboty
Piątek, 30 października 2009
· Komentarze(4)
Jadąc z roboty widziałem, że kampania buraczana dobiega końca. Trwał załadunek ostatnich pryzm buraków. Znaczy to, że zima będzie w każdej chwili (u nas jeszcze śniegu nie było).
A dzień w pracy zleciał na kolejnej wizji lokalnej na strychach poznańskiego teatru...
A dzień w pracy zleciał na kolejnej wizji lokalnej na strychach poznańskiego teatru...