Deszczowo
Niestety dzisiaj maszyna jeszcze nie dojechała :(
Kącika filmowego ciąg dalszy. Teraz zrobiłem sobie serię z Lynchem, wczoraj było Mulholland Drive. Sceny i treśc typowe dla Lyncha :)
No zdjęcia były...dziwne i bardzo specyficzne. Ja go już dość dawno oglądałem i mało co pamiętam, ale zbliżeń na twarze bohaterów nigdy nie zapomnę ;) Zwłaszcza tej starej kobitki. Śniła mi się potem po nocach ;)
siwy-zgr 12:11 czwartek, 10 grudnia 2009
Ja nie zLYNCHuję na pewno :) Lubię, ale nie jestem maniakiem... dużo rzeczy mi się podoba, ale ma sporo wad. Ten film (Inland...) wytrwale oglądałem dla zdjęć... i chyba tylko dla tego.
mogilniak 12:06 czwartek, 10 grudnia 2009
No właśnie, o tym mówię. Możecie mnie zLYNCHować, ale twórczość tego pana mi zupełnie nie podchodzi. Lubię ambitne kino, ale to jest przegięcie jak dla mnie.
siwy-zgr 11:56 czwartek, 10 grudnia 2009
Oglądałem. Film dość dobry, ale ciężki i momentami nudnawy. Na raty musiałem oglądać, bo 2 razy przespałem :)
mogilniak 11:53 czwartek, 10 grudnia 2009
I nie oglądaj. Straaaasssznieeeee nudny film. Jak byłem na nim w kinie to pół sali przed końcem wyszło.
siwy-zgr 11:24 czwartek, 10 grudnia 2009
Na pewno go widziałem, ale dzięki za przypomnienie o nim. Odświeżę sobie :)
mogilniak 10:25 czwartek, 3 grudnia 2009
Z Lyncha nieoglądanych został mi jeszcze tyko "Inland Empire"
O!Jeden z moich ulubionych filmów.
alabastrovy 23:06 środa, 2 grudnia 2009
Z Lyncha zobacz koniecznie "Eraserhead" :)