Połowiczny sukces
Środa, 19 maja 2010
· Komentarze(2)
W końcu udało się choć z pracy wrócić na rowerze, bo rano nadal deszcz i jazda pociągiem :(
Wyjazdy służbowe jednak są. Dzisiaj był szybki wypad do poznańskiej Opery, pochodzić po jej czeluściach i obejrzeć swoje "dzieci" (na zdjęciu wciągarki do podnoszenia dekoracji sceny i oświetlenia). W szczególności atrakcyjne było przejście przez salę gdzie ćwizą baletnice :)
Jutro miałem jechać do Łodzi, ale jedziemy na 2 dni "szkolenia" do Nowej Soli, więc znowu przerwa od kręcenia...
A w sobotę, w zależności od pogody" kosiarka, albo remont któregoś pojazdu z mojej floty.
Wyjazdy służbowe jednak są. Dzisiaj był szybki wypad do poznańskiej Opery, pochodzić po jej czeluściach i obejrzeć swoje "dzieci" (na zdjęciu wciągarki do podnoszenia dekoracji sceny i oświetlenia). W szczególności atrakcyjne było przejście przez salę gdzie ćwizą baletnice :)
Jutro miałem jechać do Łodzi, ale jedziemy na 2 dni "szkolenia" do Nowej Soli, więc znowu przerwa od kręcenia...
A w sobotę, w zależności od pogody" kosiarka, albo remont któregoś pojazdu z mojej floty.