Zahaczając o Skorzęcin

Czwartek, 17 czerwca 2010 · Komentarze(4)
Skrzypienie i zgrzytanie opanowane, pogoda piękna, więc dzisiaj nieco dalej w drodze powrotnej.

Rano jadąc do pracy na parkingu leśnym k. Lubochni ślady po jakiejś zacnej imprezie. Pozostałości po grillowaniu, sporo puszek i... stanik :)


Po pracy krótki przystanek regeneracyjny w Lubochni, w końcu od 5 bez jedzenia, poza jabłkiem i 2 kostkami czekolady. Coś się działo na niebie. Z daleka było widać krążący helikopter, który póxniej zaczął trzaskać kółka nad samą wioską

Przelatywała też CASA...

W drodze do Skorzęcina. Wiatrak w Kamionce, baaaardzo stary

W Skorzęcinie prawie przygotowani do sezonu. Po drodze koszenie trawy na poboczach, lokale wyremontowane, niektóre już otwarte, układanie towaru w sklepach i deptak z nową kostką...

Niestety dalej nie jest już tak różowo. Molo w trakcie remontu, a w zasadzie tymczasowej rozbiórki...

Po jego prawej stronie sterta gruzu, ale też zdaje się wydłużają plażę nowym piachem...

Czyżby w planach była też jakaś nowa fontanna??

Usiadłem przy izotoniku i... znowu coś się na niebie działo. Krążył cały czas inny helikopter

I znowu CASA...

A dalej widać było kilku spadochroniarzy. Jakieś ćwiczenia w 33th Air Force w Powidzu??

Spotkałem tez kilku kręcących się rowerzystów, ale nie męczyłem ich fotkami. Za to sfociłem swojego "muła roboczego"

Droga powrotna bez ciekawostek. Przez Sokołowo, Gaj, Trzemeszno i Kruchowo

Komentarze (4)

Widziałem że imprezowicze w porządku byli bo nawet pół szampana zostawili dla spragnionych ;)
A kolekcjoner majtek działał w Krzyżówce przy wylocie na ten asfalt - co wracałem ze służby to przybywało damskiej bielizny wiszącej na drzewie :)

sebekfireman 08:40 piątek, 18 czerwca 2010

Wczoraj pomysł był, ale korbowo- suportowe zgrzyto-trzeszczenie zniechęcało :(

Jaki kolekcjoner majtek?? :) To wyglądało na jakąs grubsza imrezę, chyba nawet wczoraj wracając z pracy widziałem jej początki...

mogilniak 20:56 czwartek, 17 czerwca 2010

Hehe - to może ten kolekcjoner majtek z Krzyżówki przerzucił się teraz na staniki - co tydzień będzie dochodził jeden stanik leżący na stole ;)
Mogłeś wpaść wczoraj na pomysł zajechania do Skorzęcina to zapewne byśmy się spotkali.

sebekfireman 20:49 czwartek, 17 czerwca 2010

Wiatrak piękny szkoda że już długo nie postoi.

Dynio 19:57 czwartek, 17 czerwca 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ocztw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]