Wokół J. Wiecanowskiego

Sobota, 7 lutego 2009 · Komentarze(2)
Wokół J. Wiecanowskiego i takie tam kręcenie się po okolicy.
Wcześniej wróciłem z polibudy, więc trzeba było wykorzystac wiosenna pogodę. Pokręciłem się po okolicy w wiosennej bluzie :) i potrenowałem trochę robienie zdjęc canonem. Chyba setki fotek będę musiał porobic nim go opanuję. 5 lat na Panasie i teraz takie novum...

Nad J. Wiecanowskim




Pierwszy od dawna zachód Słońca widziany z roweru (a może rowera??)


Wiatraki w Olszy (chyba mam jakąś słabośc do nich)


Zachód Słońca nad rz. Panną

Komentarze (2)

No ja miałem fuksa, że zajęcia skończyłem o 12 i udało się z bratem zabrac do domu, a nie czekac na pociąg do 14tej :)

Współczuję i pozdrawiam

mogilniak 14:20 niedziela, 8 lutego 2009

Ehhh - nie mogę przeboleć że wczoraj na rower nie mogłem wyjść - taka piękna wiosenna pogoda była a ja po metropoliach musiałęm się szwędać ;) Z tego wszystkiego aż się rozchorowałem...

sebekfireman 12:01 niedziela, 8 lutego 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]