Standardzik
Wtorek, 31 marca 2009
· Komentarze(0)
Standardowo: rano dom-PKP Mogilno-PKP Gniezno- robota- dom.
W drodze powrotnej jechało się pysznie. Chyba pierwsza taka moja średnia w tym roku. Ochota by gdzieś jeszcze podjechac była duża, ale siłą wyższa... muszę skończyc projekt kończący moją podyplomówkę :(
Na trasie zauważyłem przygotowania do inwazji...
W drodze powrotnej jechało się pysznie. Chyba pierwsza taka moja średnia w tym roku. Ochota by gdzieś jeszcze podjechac była duża, ale siłą wyższa... muszę skończyc projekt kończący moją podyplomówkę :(
Na trasie zauważyłem przygotowania do inwazji...