Szukając nowych tras
Pobłądziłem nieco, ale odnalazłem się jakoś w Chomiąży Szlacheckiej. Przy okazji spróbuję odszukac lepszą trasę...
A z witarem prognozy się sprawdziły... po wyjechaniu z lasu było cięęężko...
U źródeł rz. Gąsawki
Z grubsza tutaj zaczyna swój bieg rz. Gąsawka i tutaj... mają wodopój dziki i inna zwierzyna, zwiewałem co sił w nogach
W dolinie Gąsawki = w dolinie zwilców (takie białe i niebieskie kwiatki), trwa sezon na nie
Mała odsapka nad J. Ocwieckim
I przymiarki do nowego roweru
Objeżdżając J. Ocwieckie pobładziłem totalnie... jakaś aleja czereśniowa, ale nie wiem gdzie
Jak juz się znalazłem wstąpiłem do sklepu w Parlinie, bo skończył mi się ulubiony Tymbark jabłkowo-miętowy... znalazłem poszukiwane od kilku lat piwo (prawdziwe piwo, a nie siki z Kompanii Piwowarskiej czy grupy Żywiec) Staropolskie z browaru w Zduńskiej Woli :)) Właśnie zaczynam konsupmcję :) Będę częściej przez Parlin jeździł :)