Po Konę
Czwartek, 7 maja 2009
· Komentarze(4)
Odebrałem Konę z miejsca sobotniego grillowania, gdzie musiała zostac z powodów chemiczno-prawnych... :(
Nie jest źle tym bardziej ze nie jechalem krajowka caly czas staralem sie odbijac ale kierowaleem sie wzdoz drogi ;) tak jak mi mapa pokazala ;)
adriannek 22:10 czwartek, 7 maja 2009
No tak jakies 20 jeszcze musiał bym dreptać;P zeby do GNO dobic ;) ale Fajnie Było ;)
adriannek 21:19 czwartek, 7 maja 2009
Pozdrawiam
kierowalem sie na PADNIEWO > JASTRZEBOWO > TRZEMESZNO > MIATY > WOLA SKORZĘCKA (tutaj juz mnie zwineli autkiem (ciemno byl i nie dal bym rady dalej) Generalnie szukalme jakis hopek itp ;P (nie jechalem krajówka ale w wzdloz niej ;P)
adriannek 21:08 czwartek, 7 maja 2009
Hmm... GNO - MOGILNO - GNO ale to do mogilna prosto jechalem a z powrotem bardzo do okola (przez wszystkie miejscówki mi znane na których poszaleć mogłem ;P )
adriannek 20:47 czwartek, 7 maja 2009