Z roboty...
Czwartek, 7 maja 2009
· Komentarze(0)
Z roboty standardowo z odprowadzeniem do Lubochni przez Macieja.
Rano pociągiem, zwyciężył leń przy współudziale chłodu i wiatru :(
Nareszcie bez bicia koła, udało się za 4 razem w końcu oponę poprawnie osadzic
Rano pociągiem, zwyciężył leń przy współudziale chłodu i wiatru :(
Nareszcie bez bicia koła, udało się za 4 razem w końcu oponę poprawnie osadzic