Powrót...
Poniedziałek, 29 czerwca 2009
· Komentarze(2)
Powrót znad morza... Pociąg z Koszalina był w Poznaniu o 2:30, a dalej do Gniezna pociąg o 5:30, więc trochę po mieście się pokręciłem. Posiedziałem w nocy na Rynku itp... Później fasolka po bretońsku w przydworcowym barze i jazda do Gniezna do pracy.
Nie było kondycji dzisiaj i przysypiałem na stojąco :( Dlatego powrót z pracy pociągiem a nie rowerem. Bałem się, że film mi się urwie. Dobra decyzja, bo po drodze wpadłbym w burzę.
Słonie przed poznańskim RAtuszem
Rynek
Obowiązkowa fota z Marychem
Nie było kondycji dzisiaj i przysypiałem na stojąco :( Dlatego powrót z pracy pociągiem a nie rowerem. Bałem się, że film mi się urwie. Dobra decyzja, bo po drodze wpadłbym w burzę.
Słonie przed poznańskim RAtuszem
Rynek
Obowiązkowa fota z Marychem