W planach była nierowerowa sobota, ale w czwartek Orzeł i Sebekfireman namówili mnie na ciekawą wycieczkę. Wyszedłem z domu przed 10 i wyjechałem im na spotkanie. Szybko musieli śmigac, bo spotkałem ich już kilka km za Mogilnem. Razem ruszyliśmy w dalszą drogę. Po ok 30km byliśmy już prawie u celu. Pierwsza sesja foto pod linią kolejki linowej No i cel naszej podróży... chorwackie widoczki I szaleństwo fotograficzne, każdy każdemu i wszystkiemu strzelał zdjęcia :) Jedna niepozowana fotka :) Niestety to nie chorwacka zatoka, a zalany kamieniołom w Piechcinie. Jednak zrobił wrażenie, że trzeba było się ochłodzic No i odjeżdżamy z kamieniołomu... ...i dojeżdżamy do kolejnego, jeszcze niezalanego Znowu fotomania Trzej jeźdźcy apokalipsy :) Postój pod wiszącą skałą Z drugiej strony wielkiej dziury Czas jechac na górkę, czyli jedną ze sporych hałd Żeby wjechac na górę trzeba przejechac koło kolejnej dziury, tym razem czynnego kamieniołomu. Zepchnie czy nie zepchnie? Nie zepchnął... zastanawialiśmy się za to czy nie jest to czasami czas detonacji ładunków, na szczęście nie był Podziwiamy dziurę... Przed szczytem hałdy I znowu podziwiamy widoczki, tym razem nie są to dziury :) Na samej hałdzie krajobraz pustynny Czas wracac do domu... na zjeździe nie poszalałem, bo maszynę źle dobrałem :( Ale Sebek i Orzeł się wykazywali ;) Obowiązkowy postój na energetyzujący napój piwopodobny We Wszedniu się rozstaliśmy, bo zgodnie z planem wstąpiłem na ogniskową imprezę. Wieczorem powrót polami z ogniska...
Od Mogilna w kierunku Brzydgoszczy, najlepiej wbic w Zumi Piechcin i na zdjęciach sat doskonale to widac.... Vodeczka?? Skądże... napoje piwopodobne ewenualnie :)
Co do piwa to wszyscy spostrzegawczy są ;) We wodzie to butelka po piwie, niestety pusta i nie nasza... Tutaj też jest baza nurkowa i nie wolno się kąpac, teoretycznie :)
Czy na 4-rtym zdjęciu w wodzie chłodzi się butelka piwa czy bidon? ;) PS.Ja też bym się chyba dał nabrać :) Zajebiste widoczki. Na drugi raz dajcie znać, może się dohulam do Was pociągiem i razem coś pojeździmy :)
A czemu ja nawet nie wiedziałem, że w Piechcinie jest Chorwacja ? Łoo i piwo, chłopaki ja chcę z wami jechać kiedyś. Jedno jest pewne jadę tam w przyszłym tygodniu. :-)
4 zdjęcie mi się najbardziej podoba ze wszystkich - nie prawie jak Chorwacja, ale Chorwacja :P Ja też mam w pobliżu taki zalany kamieniołom, a nawet dwa, w tym, że w jednym jest baza nurkowa i nie wolno się kąpać.