Jesienny standard

Piątek, 9 października 2009 · Komentarze(2)
Do roboty pociągiem, powrót rowerem. W drodze powrotnej zahaczyłem o spotkanie z Sebastianem by przekazac mu kupiony w Gnieźnie specjalny bilecik PKP.
W lasach rozglądałem się za grzybkami. Jutro miałem zaplanowany wypad na konkretne grzybobranie, ale odwołane ze względu na brak grzybków.
Z mojego rozgladania znalazłem tylko jedną "kwokę", a właściwie szmaciaka gałęzistego. Smaczny grzybek, ale darowałem mu, bo jest pod ścisłą ochroną i jednego nawet na solidną jajecznicę byłoby mało.

Komentarze (2)

Znajomy grzyb :)

alabastrovy 23:13 piątek, 9 października 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jaduz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]