Do i z roboty

Wtorek, 8 czerwca 2010 · Komentarze(4)
W końcu po dłuższej przerwie udało się dojechać Do i Z roboty bez pośrednictwa socjalistycznego PKP.
W drodze powrotnej zjechałem na chwilę nad J. Kamionek vel. Młynek. Przed wjazdem na plażę stał samochód, myślałem, że wędkarze jak zwykle. Wjechałem na pewniaka, a tam... dwie dziewczyny opalające się bez podstawowych zasłon :) Panika była spora :)) Też się zmieszałem nieco i po minutowej wizycie odjechałem by nie krępować dłużej...

Komentarze (4)

Hehe - chyba trzeba częściej zajeżdżać na tą plażę nad Młynkiem jak takie krajobrazy można trafić ;)

sebekfireman 08:46 sobota, 12 czerwca 2010

Okazja była dobra, ale nie miałem sumienia dziewczyn dręczyć swoją obecnością, niestety aparatu (fotograficznego) ze soba nie miałem :(( A zawsze mogłem sfotografować drzewo rosnące w drugim planie... :)

mogilniak 19:19 środa, 9 czerwca 2010

przydałaby się relacja fotograficzna z wizyty nad Jeziorem Kamionek :)

robix75 05:58 środa, 9 czerwca 2010

To ci okazja :D Ja bym tak szybko się nie zwinął :P Po takim czymś trzeba trochę odpocząć Adamie :D

orzel 22:39 wtorek, 8 czerwca 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niech

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]