Połowicznie po balowaniu

Środa, 4 sierpnia 2010 · Komentarze(5)
Tylko z pracy. Rano musiałem gonić pociąg, bo zapomniałem przestawić budzik na standardową godzinę i nieco zaspałem. Wczoraj służbowy wyjazd do Warszawy na Zebrę, a w łikend balety. W piątek Spiż i "Bezsenność" do sobotniego świtu, w sobotę "Das Lokall" i "Capitol", dla odmiany, do niedzielnego ranka. A w niedzielę ok południa wyjazd do Bolkowa na Castle Party. Zacna impreza, tylko ten Behemot na koniec....?? Nie pasował. I powrót znowu nad ranem w poniedziałek, a w południe przejzd z Wrocławia do domu, nowego, bo w międzyczasie zostałem częściowo przeprowadzony. Przeprowadzka nadal trwa...





I więcej fotek z imprezy..

Komentarze (5)

Prawdopodobnie masz dużo bliżej niż ja :)

mogilniak 10:12 niedziela, 29 sierpnia 2010

ehh gdybym miał do Bolkowa trochę bliżej...


pozdrower

hose 09:48 niedziela, 29 sierpnia 2010

Jakoś nie podeszła bliżej.

PS Zawsze, gdy nie jestem na rowerze :)

mogilniak 18:31 poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Czemu nie zrobiliście zdjęcia tej pani z 2-ego zdjęcia ubranej na biało? :)

PS.Ciągle w tym uniformie ganiasz?

siwy-zgr 13:08 poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Ale niektórzy przodziali gałgany. A było szlachtowanie koziołka?:-)

brat 18:21 czwartek, 5 sierpnia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ieprz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]