Grzyby rosną

Środa, 11 sierpnia 2010 · Komentarze(2)
Dzisiaj dość standardowo. Rano wymyśliłem czemu wczoraj miałem pechowy dzień. Najwidoczniej 10 sierpnia taki jest. Właśnie 10 sierpnia 2006 zacząłem pracę w obecnej firmie...
Rano w lesie tuż przed pracą wystraszyłem też jadącego rowerem gościa. Jechał spokojnie, a ja szybkim tempem go wyprzedziłem. Słyszałem tylko "K...a co to?" Wychodząc z pracy brałem rower spod sąsiedniej stolarni. Akurat stolarz był na zewnątrz i dopiero skojarzy po ubraniu, że to ja byłem, bo tak to nie zdąrzył rozpoznać :)
Przed Vetrą przydałby się solidny parking rowerowy. Dzisiaj jakieś 20% załogi było rowerami :) 3 konstruktorów, kontrola jakości i, po raz pierwszy rowerem, mieszkający w Trzemesznie załogant z produkcji.
A w drodze powrotnej prawie bez zatrzymywania się zgarnąłem prawdziwasa, pierwzego w tym roku

Komentarze (2)

No no, niezły grzybek! U nas w okolicy tyle lasów a grzybów nic nie widać...

jelon85 21:18 czwartek, 12 sierpnia 2010

A ja wypatruję i coś nic znaleźć nie mogę ;) Pozdrawiam, Plusz

plusz 19:35 środa, 11 sierpnia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa enera

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]