Jak zwykle ostatni rano pociągiem

Czwartek, 10 kwietnia 2008 · Komentarze(4)
Jak zwykle ostatni rano pociągiem do pracy,a z powrotem rowerem. Długo się zastanawiałem czy to zrobić i wybrałem dobrze :) Wilgoć w osiadała na bluzie i zimno trochę dawało się we znaki, ale nie zmokłem :)
Ogólnie pogoda fatalna, ale jechało się dobrze, nawet nie skracałem by wracać najkrótszą trasą, a jechałem jak zwykle, tą dłuższą. Nie zjechałem tylko nad J. Młynek.

Nowych ciuchów rowerowych nie testowałem. Zostawię to sobie na niedzielę. Wcześniej nie będę miał czasu wsiąść na rower :(

Trochę rozmięknięta droga między Lubochnią a Piaskami


Prace w polu trwają. Pełne uznanie dla takich ludzi (zresztą mi też się zdarzało tak pracować). Mimo chłodu i deszczu praca idzie. To dzięki nim mamy smakowite i zdrowe polskie warzywka i owoce, w tym wypadku będą wyśmienite truskawki :)
Po 8h za biurkiem z 2h takiej pracy to byłaby przyjemność...



Wskaźniki wiatru :) Jechało się lekko, bo, jak zauważyłem, z wiatrem

Komentarze (4)

Kobiety na traktory! A tak serio to straszna jest taka robota...

Galen 09:25 piątek, 11 kwietnia 2008

I tak jesteś wytrwalszy w swoim postanowieniu niż ja ;)
To pewnie rano jakoś się wybrałeś. Ledwie zdąrzyłem rower zaparkować rano przed vetrą i luchnęło ostro :/ Dobrze, że nie pól godziny wcześniej, bo bym przemoczony w pracy siedział :)
"Baby dociskowe"? Hahaha nie wiedziałem, że tak się nazywa ta fucha :)))

mogilniak 22:42 czwartek, 10 kwietnia 2008

A ja dzisiaj jak wyszedłem na rower to zaraz deszcz się rozpadał i tyle z jeżdżenia było. A chciałem zrobić w kwietniu każdy dzień na rowerze.
Hehe - baby dociskowe najlepsze :)

sebekfireman 22:20 czwartek, 10 kwietnia 2008

Mi trochę dokuczał dzisiaj wiatr:/ ale co tam.. ;)
Widzę że na niebie wszędzie chmury... może słoneczko też dotrze i do ciebie niedługo:)
Pozdro!

azbest87 19:29 czwartek, 10 kwietnia 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lasie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]