Mokro

Środa, 3 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Znowu mokro i korzystanie z PKP. Rano z powodu gęstych chmur i silnego wmordewindu, z powrotem z powodu ulewy z gradem. Miałem fuksa znaleźc okienko między chmurami by do dworca dojechac...

Kto z BS na zlot w Sowie??

Wtorek, 2 czerwca 2009 · Komentarze(3)
Zastanawiam się kto z BS wybiera się w najbliższy weekend na zlot forumrowerowe.org w Góry Sowie??
NA pewno Sebekfireman i Siwy-Zgr, trafiłem też na Inferka, Patryka i Micia22 może ktoś jeszcze?? :)
Właśnie przeczyściłem nieco maszynę i odrobinę przygotowałem, bo później nie będzie czasu :( Jutro muszę się na dobre spakowac.
Dzisiaj dowiedziałem się, że w czwartek wyjazd słuzbowy do stolycy na 3 budowy, z czego na jednej robota jest co najmniej na cały dzień :( Mam nadzieję, że wrócę normalnie i dam radę pojechac na zlot jak planowałem...

A dzisiaj pierwszy dzień od 6 dni kiedy dojechałem do domu całkiem suchy :)) Nareszcie bez deszczu, chociaż tylko w drodze powrotnej, rano PKP :( Ciekawe co jutro.... :(

Mam dość

Poniedziałek, 1 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Już mam dość tych opadów :( Rano pogoda niepewna i prognoz nie znałem, bo po niedzielnej burzy net mi padł... pojechałem do roboty pociągiem. Miałem nadzieję na powrót, ale znów lipa. Musiałem uciekać do Jankowa na pociąg. W drodze z dworca do domu znów przemokłem... 5 dzień z rzędu :(

Nic ciekawego

Niedziela, 31 maja 2009 · Komentarze(0)
Do południa odespanie zjazdu rodzinnego, później wypad rowerem na poprawiny... Później dużo już nie dało sie jeździć, bo co chwila gwałtowne burze :(

X Gnieźnieński Rajd Rowerowy

Sobota, 30 maja 2009 · Komentarze(1)
Rodzinny rajd Polskiego Klubu Ekologicznego. Zbiórka w Mogilnie w parku z Mogileńskim Towarzystwem Cyklistów i kilkoma rajdowiczami. Powoooolny przejazd do Gołąbek pod eskortą policji. Podjeżdżałem co chwila do przodu porobic trochę fotek no i trochę się rozruszac, bo tempo było nieznośne :(
Mały przystanek pod domem rodzinnym Hipolita Cegielskiego w Ławkach i dojazd do Gołąbek. Po kulkunastu minutach przyjechała ekipa z Trzemeszna i po kolejnych minutach główny skład rajdu z Gniezna- 85 osób.
Grochóweczka, jakieś zawody, spisywałem wyniki w rzucie piłką lekarską... i się rozpadało :( Zaliczyłem napój izotoniczny i jazda do domu w deszczu. Musiałem uciec wcześniej, bo ważna impreza rodzinna była...

Więcej zdjęc w galerii

Mokro

Piątek, 29 maja 2009 · Komentarze(0)
Kolejny mokry dzień. Tym razem do i z roboty skorzystałem z usług koleji :( A więc dystans tylko na trasie między domem, dworcem, dworcem i firmą... W drodze powrotnej znów przemokłem, między firmą a dworcem dopadła mnie pompa jak wczoraj :(
Jutro jak pogoda dopisze Rajd do Gołąbek...

Dziwny dzień

Czwartek, 28 maja 2009 · Komentarze(2)
Dziwny dzień dzisiaj... rano wybrałem się rowerkiem do pracy jak zwykle. Po przejechaniu 1/6 trasy, czyli prawie 7km stwierdziłem, że kompletnie nie chce mi się pedałowac, chociaż siły były i pogoda piękna. Zawróciłem do Mogilna na PKP...
Po pracy, mimo dłuższych opadów deszczu, wybrałem się do domu rowerem, a nie pociągiem. Przed Trzemesznem dopadła mnie ulewa. Na szczęście miałem dobry czas i podjechałem w Trzemesznie na pociąg, którym wracam do domu, gdy nie jadę rowerem. Przed samym dworcem zerwała sie nawałnica z gradem i huraganowym wiatrem, ale na pociag zdąrzyłem :)
Przemokłem do suchej nitki...

A mieszkańców okolic, zwłaszcza Mogilna i Gniezna zapraszam na rodzinny rajd rowerowy do Gołąbek w najbliższą sobotę

Z roboty

Środa, 27 maja 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj tylko z roboty. Rano podziałały na mnie ostrzeżenia przed silnymi burzami. Niby było ładnie i słonecznie, ale już jak wychodziłem na pociąg zaczęło solidnie wiac. W Gnieźnie już wogóle było fatalnie, ledwie z pociągu do firmy dojechałem przed wichurą i ulewą. Jednak dobry wybór by jechac pociągiem :)

Droga powrotna dośc pospieszna, bo musiałem zdąrzyc odebrac odbitki od fotografa i wreszcie kupic buty... do chodzenia ;)

Standard

Wtorek, 26 maja 2009 · Komentarze(0)
Do i z roboty, czyli Mogilno - Gniezno - Mogilno... tym razem jakoś udało się do roboty dotrzec :)
Dla wyjaśnienia... wychodząc na firmową impreze myśleliśmy, że potrwaz z godzine... gdy wróciliśmy nasz budynek był zamknięty, a na biurkach telefon, portfel z pieniędzmi i biletami pkp, ubranie rowerowe i klucz od budynku... na szczęście choc rower został na zewnątrz... i jazda w ciuchach biurowych, a rano w jakiś zimowych i za dużych :)

Do i z roboty

Poniedziałek, 25 maja 2009 · Komentarze(0)
Do i z roboty....
Do standardowo powrót nietypowy... Od 11 firmowe imprezowanie, więc powrót potortowo-poenergizujący inny niż zwykle :)
Ale wróciłem jakoś...