Lipa...
Poniedziałek, 22 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Dzisiaj znów lipa :( RAno wychodze by jechac rowerem do roboty, a tu... pana. Wymiana dętki, umycie się, wysuszenie z potu zajęło parę minut, więc został dojazd do dworca na pociąg :(
W drodze powrotnej znowu deszcz, a wogóle to przeziębienie mnie chwyciło. Porażka.
A jutro bez rowerowania. Jedno, że rano pogoda niepewna, a drugie, że prosto z pracy jadę do Poznania na koncert Nine Inch Nails :)
W drodze powrotnej znowu deszcz, a wogóle to przeziębienie mnie chwyciło. Porażka.
A jutro bez rowerowania. Jedno, że rano pogoda niepewna, a drugie, że prosto z pracy jadę do Poznania na koncert Nine Inch Nails :)