Nad morzem
Sobota, 27 czerwca 2009
· Komentarze(4)
Z rana wyprawa do portu w Chłopach kupic świeżutką flądrę. Jeszcze podskakiwały... kupiłem 4kg, miałem szczęście, że się na ostatnie załapałem. Wystałem się w kolejce z 2h, ale jak się później okazało warto było :)
Po powrocie z flądrami mały wypad do Mielna. Ruszyłem plażą, ale piach był bardziej sypki niż sobie wyobrażałem. Młynek, z tyłu fontanna piachu i 0,5km/h. Zjechałem na ścieżkę rowerową. Warto było, bo się dowiedziałem, że przebiega tam 16ty południk :)
Na plaży w Mielnie
Po powrocie czekały już usmażone rybki. Pyyycha, 4 pożarłem :)
Po powrocie z flądrami mały wypad do Mielna. Ruszyłem plażą, ale piach był bardziej sypki niż sobie wyobrażałem. Młynek, z tyłu fontanna piachu i 0,5km/h. Zjechałem na ścieżkę rowerową. Warto było, bo się dowiedziałem, że przebiega tam 16ty południk :)
Na plaży w Mielnie
Po powrocie czekały już usmażone rybki. Pyyycha, 4 pożarłem :)