Standard
Środa, 26 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Standardowo do i z roboty. Rano pogoniłem kundla, z którym już 3 rok się użeram. Tym razem wygrała moja siła argumentów w postaci gazu pieprzowego :) Jednak już tyle czasu prowadzimy wojnę, że nie zdziwiłbym się gdybym jutro zobaczył go w masce przeciwgazowej :) Cóż... wtedy doposażę się w jakieś ostrzejsze argumenty :)
W drodze powrotnej kilka kilometrów w deszczu :(
W drodze powrotnej kilka kilometrów w deszczu :(