Z roboty
Czwartek, 15 kwietnia 2010
· Komentarze(2)
Standardowo z roboty. Znowu wiatr trochę przeszkadzał, ale za to było bardzo ciepło jak na tegoroczną wiosnę. Można było jechać ubranym na krótko, chociaż nizbyt byłem na to przygotowany.
A jutro po pracy do Wrocka na łikendowy "I bardzo nieoficjalny zlot Cannondale'a Capo" :)..
Aha, a dzisiaj drodze często spotykana, nieraz powalająca woń kwitnących fiołków...
A jutro po pracy do Wrocka na łikendowy "I bardzo nieoficjalny zlot Cannondale'a Capo" :)..
Aha, a dzisiaj drodze często spotykana, nieraz powalająca woń kwitnących fiołków...