Informacyjnie

Piątek, 4 grudnia 2009 · Komentarze(3)
Dzisiaj bez kręcenia. Miałem wyjazd, a teraz jestem padnięty by na rower wychodzic. Za to z buta przeszedłem 15-20km :)
Wpis informacyjny odnośnie Capo. Złe wiści...
Z Agencji Celnej przysłali dzisiaj formularz i deklarację do wypełnienia i odesłania, chociaż tydzień temu w piątek już wypełnione wysyłałem. No i informacja, że termin dostawy paczki 2-3 tygodnie od wysłania przeze mnie deklaracji :( Jak dobrze pójdzie, to prezent świąteczny będzie dopiero.
Dzisiaj z Poznania wracałem pociągiem. Z grubsza wyglądało to tak

Nie wiem czy wszyscy się zabrali. Ktoś mądry w PKP w piątkowe popołudnie wysyła krótki skład

Mroźno

Czwartek, 3 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Mróz dzisiaj. Z rana lód na kałużach, o mały włos orełka bym walnął, ale jakoś się wybroniłem.
W drodze do domu kompletny brak pałera, ale udało się. Powoli zaczyna się załaczac ogranicznik momentu, ale myślę, że do wiosny na starym napędzie pociągnę.
Capo nie dotarł, zaczynam się martwic. Jak nie dojedzie do poniedziałku, to zacznę jakoś działac.
Jutro najprawdpodobniej bez bajka... jadę do Pozka na prezentację Pro Engineer'a... może jak wcześniej wrócę, to mały spacerek zaliczę..
To tak w telegraficznym skrócie...

Deszczowo

Środa, 2 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Deszczowa i paskudna pogoda, a więc korzystanie z usług PKP.
A Capo nadal nie ma :( Coś go urząd celny przetrzymuje...

Deszczowo

Wtorek, 1 grudnia 2009 · Komentarze(7)
Pogoda paskudna, zaczęło też padac, więc wersja skrócona powrotu z pracy. Tylko do dworca PKP w Jankowie.
Niestety dzisiaj maszyna jeszcze nie dojechała :(

Kącika filmowego ciąg dalszy. Teraz zrobiłem sobie serię z Lynchem, wczoraj było Mulholland Drive. Sceny i treśc typowe dla Lyncha :)

Z roboty i kolejny Mm zaliczony

Poniedziałek, 30 listopada 2009 · Komentarze(17)
Przejazd z roboty jak zwykle i strzelił kolejny, 14. już w tym roku [Mm]. Do 15. już nie dociągnę, ale to i tak 4 ponad plan :)
Wczoraj chociaż pogoda zacna rowerowego lenia miałem. Juz kolejną niedzielę tak :( Chyba czas zaczynac niedzielę od dużej i mocnej kawy...

A dzisiaj kupiłem pedałki do capo. Przede wszystkim muszą byc SPDki i jakieś ładniejsze, a nie szpetne platforemki..

Z roboty

Piątek, 27 listopada 2009 · Komentarze(6)
Droga z roboty jest już tak nudna, że dzisiaj nieznacznie urozmaiciłem... ze Szczytnik do Lubochni zamiast jak zwykle przez Wierzbiczany pojechałem przez Wolę Skorzęcką.
Nad lasem widziałem kułującego Herculesa, którego niedawno sfocił Sebek.

Informacja dla jOzzy`ego... jeśli materiał jest spawalny da się sprawę załatwic ;) Zadzwoń jeszcze w poniedziałek, bo nie wiem formalnie jak to będzie.

Dzisiaj Capo dojechał do magazynu celnego w stolycy, dzisiaj też wysłałem (nie)zbędne papiery do formalności celnych. Lada dzień maszynka będzie u mnie :D

Znowu dróżnik

Czwartek, 26 listopada 2009 · Komentarze(1)
Po raz kolejny w drodze z pracy trafił mi się uprzejmy, zdalny dróżnik :) Chwilę przede mną szlabany zaczęły się opuszczac, jedna tuż przed końcem uniosły się dopóki ja nie przejechałem :)
Ciekawych wycieczek nie ma, więc robi mi się tu kącik filmowy. W długie wieczory zacząłem sobie ciekawsze od telewizyjnej głupawki filmy oglądac.
Wczoraj zamknąłem serię z Aronofskym. Chciałbym jeszcze obejrzec Protozoę, ale nie mam :(
Wcześniejsze były oglądane po raz kolejny, ale wczoraj pierwszy raz oglądałem Źródło, równie dobry co wcześniejsze...
Nastepne w kolejce są filmy Lyncha, na początek wezmę "Blue Velvet"

Z pracy

Środa, 25 listopada 2009 · Komentarze(0)
Droga na dworzec rano i powrót z pracy rowerem, nic ciekawego...

Praca

Wtorek, 24 listopada 2009 · Komentarze(1)
Więcej pociągiem niż rowerem dzisiaj.
Trochę muzyczkiw związku z obejrzanym wczoraj, po raz kolejny, świetnym filmem...